Dziękuję za udział w dyskusji i sugestie. Co do zamieszczenie tłumaczenia Bhaktiwedanty nic nie wiem o dyskusji, do której miałby odnosić się mój post (proszę o ewentualny link).
Właśnie zdałem sobie sprawę, że argument o zamieszczaniu jedynie przekładów z oryginału nie jest zbyt silny, gdyż zamieszczamy na stronie tłumaczenie Olszewskiego, który przekłada z francuskiego, tłumaczenie Dynowskiej, co do której są poważne wątpliwości na ile znała sanskryt czy tłumaczenie Szuwalskiej, która dość luźno odnosi się do oryginału (czego powodem są przyjęte założenia, o których autorka pisze we wprowadzeniu).
Nie mniej jednak tłumaczenia te zdają się pasować do koncepcji przekładów filologicznych, w których stara się zachować wierność (znaczeniową bądź wrażeniową - tu mam na myśli tłumaczenie Szuwalskiej) w stosunku do oryginału. Tutaj tłumaczenie Bhaktiwedanty stanowi swoisty ewenement – jest ono często daleko idącą parafrazą czy komentarzem do tekstu, a walory estetyczne tłumaczenia na język polski pozostawiają wiele do życzenia. Pierwszy zarzut można wytłumaczyć tradycją indyjską, która nie uznaje bezpośrednich tłumaczeń, np. tzw. tłumaczenia Ramajany na języki nowoindyjskie stają się całkowicie nowymi tekstami (patrz Tulsidas czy Krytibhasz). Jednak skutkiem tego tłumaczenia te z filologicznego punktu widzenia nie mają dużej wartości. Warunku poprawności filologicznej nie spełnia też tłumaczenie poszczególnych słów, gdzie formy gramatycznie są często podane niepoprawnie. Ale zgadzam się, że tłumaczenie ma wartość poznawczą, gdyż przedstawia ideologiczną interpretację tekstu.
Dwa dodatkowe argumenty, które zadecydowały o nie zamieszczeniu tłumaczenia Bhaktiwedanty: ma ono prawa autorskie (na razie zwróciłem się jedynie do znajomych mi osób o udostępnienie swych tłumaczeń i zamieściliśmy tłumaczenia, na które nie ma praw autorskich). Ponadto strony poświęcone tłumaczeniu Bhaktiwedanty są dość liczne i nie ma problemu z dotarciem do nich.
Jednak nie upieram się w tym względzie i jestem otwarty na dyskusję. Jeśli faktycznie stanowi to przeszkodę czy wywołuje niepokój, to może warto to zmienić. Może warto zamieścić link do już istniejącej strony z tłumaczeniem? Wczoraj jedna osoba przysłała mi taki link do tłumaczenia Tripurariego i już zamieściłem go na stronie.
Co do słownika sanskryckiego to ciekawy pomysł. Zastanowię się jak będzie to technicznie możliwe, a na pewno zamieszczę link do strony ze słownikiem.
Pozdrawiam
Andrzej Babkiewicz
|