arjuna uvāca
atha kena prayukto ‘yaṃ pāpaṃ carati pūruṣaḥ
anicchann api vārṣṇeya balād iva niyojitaḥ
Update RequiredTo play the media you will need to either update your browser to a recent version or update your Flash plugin.
arjuna (Ardźuna) uvāca (rzekł):
he vārṣṇeya (potomku Wrysznich!),
atha (a teraz) kena (dlaczego?) anicchan api (nawet nie pragnący) prayuktaḥ [san] (który jest zaprzężony) ayam puruṣaḥ (taki człowiek) balāt (siłą) niyojitaḥ iva (jakby zmuszony) pāpam (do grzechu) carati (idzie).
arjunaḥ |
– |
arjuna 1i.1 m. – biały, jasny; |
uvāca |
– |
√ vac (mówić) Perf. P 1c.1 – powiedział; |
atha |
– |
av. – wówczas, a oto, co więcej, lecz, z pewnością, raczej; |
kena |
– |
kim sn. 3i.1 m. – z jakiego powodu?, dlaczego?; |
prayuktaḥ |
– |
pra-yukta (pra- √ yuj – zaprzęgać, łączyć) PP 1i.1 m. – połączony, zaprzęgnięty, zajęty, właściwy, odpowiedni; |
ayam |
– |
idam sn. 1i.1 m. – on; |
pāpam |
– |
pāpa 2i.1 n. – zło, grzech; |
carati |
– |
√ car (poruszać się) Praes. P 1c.1 m. – porusza się, idzie; |
pūruṣaḥ |
– |
pūruṣa 1i.1 m. – człowiek (od: √ pur – poprzedzać, prowadzić lub √ pṝ – napełniać, odżywiać, puru – obfitość, pūru – ludzie, puruṣa – człowiek); |
anicchan |
– |
an-icchant ( √ iṣ – pragnąć) PPr 1i.1 m. – nie pragnący; |
api |
– |
av. – jak również, także, co więcej, nawet; |
vārṣṇeya |
– |
vārṣṇeya 8i.1 m. – o potomku Wrysznich; |
balāt |
– |
av. – siłą (od: bala – siła, moc; ablativus); |
iva |
– |
av. – jakby, w taki sam sposób, niczym, prawie, dokładnie; |
niyojitaḥ |
– |
ni-yojita (ni- √ yuj – przyłączać, angażować) caus. PP 1i.1 m. – przyłączony, zmuszony; |
api → iva / nāpi (jakby / nawet nie);
anicchann api vārṣṇeya → anicchamānopi balād (nawet nie pragnący siłą);
balād iva → balād api / ākramyeva (nawet siłą / jakby przyszedłszy);
Legenda:
fragmenty komentowanego wersetu
cytaty z różnych pism
wprowadzenie polemiki
Choć [Bóg] powiedział o korzeniu zła: „Człowiek, który kontempluje przedmioty…” (BhG 2.62), oraz: „namiętność i awersja stoją mu na drodze” (BhG 3.34) i oznajmił to bez niepewności, to były to stwierdzenia zdecydowanie skrótowe. Ardźuna pragnąc dowiedzieć się [więcej], mówi: „podejmę wysiłek, by rozproszyć [do końca] ową wątpliwość”.
|
|
yadyapi anartha-mūlaṃ dhyāyato viṣayān puṃsa (BhG 2.62) iti rāga-dveṣau hy asya paripanthinau (BhG 3.34) iti coktam | vikṣiptam anavadhāritaṃ ca tad uktam | tat saṃkṣiptaṃ niścitaṃ ca idam eveti jñātum icchan arjuna uvāca jñāte hi tasmin tad-ucchedāya yatnaṃ kuryām iti |
Ardźuna rzekł:
O potomku Wrysznich, dlaczego zatem nawet człowiek, który nie chce
i jest zaprzężony, jest zmuszany jakby siłą, by kroczyć ku grzechowi?
|
|
arjuna uvāca
atha kena prayukto ’yaṃ pāpaṃ carati pūruṣaḥ |
anicchann api vārṣṇeya balād iva niyojitaḥ ||3.36||
|
Zatem dlaczego, z jakiego powodu, człowiek jest zaprzężony niczym sługa króla i dokonuje grzesznych czynów, osobiście ich nie pragnąc, o potomku Wrysznich – zrodzony w rodzie Wrysznich? [Dlaczego] jest zmuszony jakby siłą – niczym przez króla. Oto przykład.
|
|
atha kena hetu-bhūtena prayuktaḥ san rājñeva bhṛtyo ’yaṃ pāpaṃ karma carati ācarati pūruṣaḥ puruṣaḥ svayam anicchann api he vārṣṇeya vṛṣṇi-kula-prasūta balād iva niyojito rājñevety ukto dṛṣṭāntaḥ ||3.36|| |
athāyaṃ jñānayogāya pravṛttaḥ puruṣaḥ svayaṃ viṣayān anubhavitum anicchann api kena prayukto viṣayānubhavarūpaṃ pāpaṃ balān niyojita iva carati
tayor na vaśam āgacchet [Gītā 3.34] ity uktam | tad etad aśakyaṃ manvāno 'rjuna uvāca atheti | vṛṣṇer vaṃśe avatīrṇo vārṣṇeyaḥ | he vārṣṇeya ! anartha-rūpaṃ pāpaṃ kartum icchann api kena prayuktaḥ prerito 'yaṃ puruṣaḥ pāpaṃ carati ? kāma-krodhau viveka-balena niruddhato 'pi puruṣasya punaḥ pāpe pravṛtti-darśanāt | anyo 'pi tayor mūlabhūtaḥ kaścit pravartako bhaved iti sambhāvanayā praśnaḥ
tatra kāmya-pratiṣiddha-karma-pravṛtti-kāraṇam apanudya bhagavan-matam anuvartituṃ tat-kāraṇāvadhāraṇāya arjuna uvāca atheti | dhyāyato viṣayān puṃsaḥ ity ādinā pūrvam anartha-mūlam uktam | sāmprataṃ ca prakṛter guṇa-saṃmūḍhā ity ādinā bahu-vistaraṃ kathitam | tatra kiṃ sarvāṇy api sama-prādhānyena kāraṇāni | athavaikam eva mukhyaṃ kāraṇam itarāṇi tu tat-sahakārīṇi kevalam | tatrādye sarveṣāṃ pṛthak pṛthaṅ nivāraṇe mahān prayāsaḥ syāt | antye tv ekasminn eva nirākṛte kṛta-kṛtyatā syād ity ato brūhi me kena hetunā prayuktaḥ prerito 'yaṃ tvan-matānanuvartī sarva-jñāna-vimūḍhaḥ puruṣaḥ pāpam anarthānubandhi sarvaṃ phalābhisandhi-puraḥ-saraṃ kāmyaṃ citrādi śatru-vadha-sādhanaṃ ca śyanādi pratiṣiddhaṃ ca kalañja-bhakṣaṇādi bahu-vidhaṃ karmācarati svayaṃ kartum anicchann api na tu nivṛtti-lakṣaṇaṃ parama-puruṣārthānubandhi tvad-upadiṣṭaṃ karmecchann api karoti | na ca pāratantryaṃ vinetthaṃ sambhavati | ato yena balād iva niyojito rājñeva bhṛtyas tvan-mata-viruddhaṃ sarvānarthānubandhitvaṃ jānann api tādṛśaṃ karmācarati tam anartha-mārga-pravartakaṃ māṃ prati brūhi jñātvā samucchedāyety arthaḥ | he vārṣṇeya vṛṣṇi-vaṃśe man-mātāmaha-kule kṛpayāvatīrṇeti sambodhanena vārṣṇeyī-suto 'haṃ tvayā nipekṣaṇīya iti sūcayati
yad uktaṃ rāga-dveṣau vyavasthitāv [Gītā 3.34] ity atra śāstra-niṣiddhe |pīndriyārthe para-strī-sambhāṣaṇādau rāga ity atra pṛcchati atheti | kena prayojaka-kartrānicchann api vidhi-niṣedha-śāstrārtha-jñānavattvāt pāpe pravartitum icchā-rahito 'pi balād iveti prayojaka-preraṇa-vaśāt prayojyasyāpīcchā samyag utpadyate iti bhāvaḥ
indriyasya ity ādau śāstra-niṣiddhe 'pi para-dāra-sambhāṣaṇādau rāgo vyavasthita iti yad uktaṃ tatrārjunaḥ pṛcchati atha keneti | he vārṣṇeya vṛṣṇi-vaṃśodbhava ! śubhādibhyaś ceti prayuktaḥ preritaḥ pāpaṃ carati niṣedha-śāstrārtha-jñānāt tac-caritam anicchann api balād iveti | prayojakecchāpannatayā prayojye 'pīcchā prajāyate | sa kim īśvaraḥ, pūrva-saṃskāro vā ? tatrādyaḥ sākṣitvāt kāruṇikatvāc ca na pāpe prerakaḥ | na ca paro jaḍatvād iti praśnārthaḥ
Ardżuna rzekł:
A więc czym pobudzany błądzi, tu człowiek, Warsznejo? Nawet wbrew własnej woli, jak gdyby siłą naglony?
Ardżuna,
Lecz, o Pasterzu, dlaczego człowiek w grzech zostaje wtrącony mimo swej woli i jakby obcą siłą popchnięty?
Ardżuna mówi:
Lecz powiedz mi, o Warsznejo, co pcha człowieka, jakby wbrew niemu samemu, do grzechu, jakby go doń zmuszała jakaś siła fatalna, wbrew jego woli własnej.
Ardżuna rzekł:
Co jednak sprawia,
że człowiek czyni zło nawet wbrew swojej woli,
Potomku Wrisznich,
jakby popychany jakąś siłą?
Ardżuna powiada:
Lecz powiedz mi, czym się człowiek kieruje, że nawet wbrew woli,
Warsznejo do grzechu dąży, tak jakby pchany jakąś siłą?
Rzekł Ardżuna:
Cóż zatem sprawia, że człowiek popełnia te wszystkie grzechy,
Wbrew swojej woli, Warsznejo, jak gdyby siłą popchnięty?
»Co zatem – rzekł Ardżuna – nakłania człowieka
Do popełniania grzechów przeciw jego woli,
Jakby, Potomku Wrysznich, naglony był siłą.«
Rzekł Ardźuna:
Zaś przez kogo człek użyty grzech popełnia, o Warsznejo,
Nie chcąc nawet, tak jak gdyby był do tego przymuszony?
Ardźuna rzekł:
Cóż to, o potomku Wrysznich,
tak człowieka tu zaprzęga,
że choć nie chce, grzech popełnia,
jakby siłą przymuszony?